Choć pisałam, że cały weekend przesiedzę przy książkach to było zupełnie inaczej. Sobotę spędziłam z Kiką (Karoliną) oraz Wiktorią a niedzielę z Kiką oraz inną Karoliną <3
A więc sobota była meega ponieważ od 12 do 18 byłam w mieście, w parku oraz przy fontannie. Chodziliśmy po galeriach oraz po sklepach kosmetycznych gdzie oczywiście musieliśmy się wymalować xD no jakże inaczej huhu. Byliśmy w galerii MM gdzie było strasznie dziwnie. Dlaczego? Ponieważ jak jechaliśmy windą to nie wiedzieliśmy gdzie wysiąść. Piętro 0 było za nisko a piętro 1 za wysoko, Nie mogliśmy wyjść z galerii ponieważ nigdzie nie było schodów do głównego wyjścia. Wysiedliśmy więc na pierwszym piętrze i musieliśmy zbiegać ruchomymi schodami pod prąd. Było mega zabawnie :)
Dziś wraz z Kika byliśmy odwiedzić naszą koleżankę z klasy która leży w szpitalu. Niestety nie dała nam konkretnej mapki jak do niej trafić tylko wysłała SMS "8 parter" Szpital w Poznaniu jest duży więc spędziliśmy 20 min szukając tej sali i pytając się wszystkich gdzie może być. Nikt nie mógł nam pomóc ponieważ nie wiedzieliśmy na którym oddziale leży. Jak ją w końcu znaleźliśmy było mnóstwo plotek ponieważ nie widzieliśmy się aż 2 tygodnie ;o
Następnie z Kiką poszliśmy do fontanny gdzie siedzieliśmy i śpiewaliśmy jak głupie. Wszyscy się na nas dziwnie patrzyli ale przecież życie ma się jedno i trzeba zaszaleć! Te dni zaliczam do UDANYCH!
A Wam jak miną weekend? <3
fajne zdjęcia i ten pomysł z takim kolarzem jakby! no super!
OdpowiedzUsuńhttp://enemiesblogs.blogspot.com/